Forum Dzieci Ciemności Strona Główna


Dzieci Ciemności
Forum poświęcone tematyce wampirów
Odpowiedz do tematu
Dracula
Art man
Dziecko Ciemności
Dziecko Ciemności


Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

Eri

hm a co wy sadzicie o tej ksiazce.
bo w koncu czytam ten pelny tekst (niby , bo paru rzeczy mi brakuje ale ze nie wiem co jest w oryginale to sie chyba nie dowiem co zmyslili filmowcy, a co jest prawda)

moze od razu powiem ze Dracula zaskakuje i to pozytywnie w moim przypadku bo chyba nie powstal nigdy film ktory bylby zupelnie wierny ksiazce, najbardziej zblizony jest do tego Film Coppoli, ale w polowie zmienia sie w romans i ma naddatek historyczny, ktorego oryginalny Draco nie posiada.

oczywiscie dla wszytskich milosnikow Rice ksiazka jest archaiczna jesli chodzi o podejscie do tytulowego bohatera. Draco jest opisywany jako absolutnie i bez wyjatku zla postac. no i poniewaz jest to XIX wiek jeszcze to baju baj trzeba powiedziec calej erotyce.

natomiast to co mnie zaskoczylo w tej ksiazce to bardzo ciekawe portrety innych bohaterow( zwlaszcza Mina i Renfield, Van Helisng jest wkurzajacy bo gada jak Yoda) i rzeczywiscie ich postacie odbiegaja zupelnie od tego co pokazal Coppola w filmie, znalazlo sie tez wiele swietnych scen jak ta z matka pod zamkiem i wilkami czy posiadowkami panienek przy grobie samobojcy.

kolejna zaleta ksiazki jest o dziwo baardzo ale to bardzo plastyczna. transsylwania zostala opisana z reporterska szczegolowoscia, nawet od strony kulinarnej wiec warto sie z tym zapoznac. podobnie piekny opis burzy morskiej, zupelnie odpowiada obrazom Freidricha . dosc dobrze odmalowany tez gotycki nastroj grozy, choc nie czyta sie tego z wypiekami na twarzy z napiecia ale to chyba przez to ze ogolnie wiemy czego sie spodziewac.

natomiast nie podoba mi sie jedna rzecz- van helsing mowiacy lacinska skladnia jak Yoda z GW, no ale to chyba wina polskiego tlumacza.

i chetnie zobaczylabym wersje Draculi zrobiona rychtyk wedlug ksiazki, bo choc film Coppoli sam w sobie jest swietny to jednak pewna umownosc i sztucznosc tego obrazu, by nie rzecz operowa maniera, plus liczne przekrecenia w fabule zabijaja czesc draculowego uroku.

*********

Art man

Eri napisał:
hm a co wy sadzicie o tej ksiazce. moze od razu powiem ze Dracula zaskakuje i to pozytywnie w moim przypadku bo chyba nie powstal nigdy film ktory bylby zupelnie wierny ksiazce, najbardziej zblizony jest do tego Film Coppoli, ale w polowie zmienia sie w romans i ma naddatek historyczny, ktorego oryginalny Draco nie posiada.


No ja tez sie pozytywnie zdziwilem, ze wszystkie filmy od poczatku przerabialy ta historie. W sumie to lepiej, bo akcja nie byla az tak do konca znana.

Eri napisał:
oczywiscie dla wszytskich milosnikow Rice ksiazka jest archaiczna jesli chodzi o podejscie do tytulowego bohatera. Draco jest opisywany jako absolutnie i bez wyjatku zla postac. no i poniewaz jest to XIX wiek jeszcze to baju baj trzeba powiedziec calej erotyce.


Draco jest opisywany jako zly, gdyz jest opisywany przez ludzi, ktorzy chca go zabic. W pewnym momencie zalowalem, ze forma powiesci uniemozliwia nam poznanie punktu widzenia Draco. Z drugiej strony jednak jak Van Helsing mowi, Draco ma umysl dziecka, wynikaloby z tego, ze jakis wznioslych przemyslen miec nie bedzie.

Eri napisał:
natomiast to co mnie zaskoczylo w tej ksiazce to bardzo ciekawe portrety innych bohaterow(zwlaszcza Mina i Renfield, Van Helisng jest wkurzajacy bo gada jak Yoda) i rzeczywiscie ich postacie odbiegaja zupelnie od tego co pokazal Coppola w filmie


Dla mnie tez to byl plus, postacie byly znakomite i zroznicowane, co czasami jest trudne do uzyskania.

Eri napisał:
natomiast nie podoba mi sie jedna rzecz- van helsing mowiacy lacinska skladnia jak Yoda z GW, no ale to chyba wina polskiego tlumacza.


Mnie tez to na poczatku zirytowalo, az kiedys lookne jak to jest w oryginale

Ja w zasadzie sie wypowiedzialem na stronie. Tutaj moge dodac, ze powiesc zadowolila mnie w duzym stopniu. Mimo, ze opowiesc jest znana, to nie czulem sie jakbym jadl odgrzewana po raz n-ty pizze. Bylo ciekawie i inaczej niz w filmach, to plus. Czasami tylko te reporterskie opisy mnie usypialy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lacrimosa
Żółtodziób
Żółtodziób


Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kostnica

Muszę przyznać, że jest to jedna z moich ulubionych książek i posiada swój klimat. :) Fakt, że książka zaserwowana w formie listów może nudzić (i niejednokrotnie denerwować) , ale właśnie przez to jest inna, oryginalna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asaratte
Żółtodziób
Żółtodziób


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Kiedyś tego typu powieści były popularne ;)
A co do Draculi - książka wciąga, nawet jeśli wcześniej zna się tą historię z filmu głównie ze względu na iście Hitchcock'owskie momenty zarówno w zamku Hrabiego jak i po powrocie Jonatana do domu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bullet
Dziecko Ciemności
Dziecko Ciemności


Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

W moim przypadku było tak, że śledziłam historię z wypiekam na twarzy, bo tak na prawdę to nie znałam tej historii, mimo, że wielokrotnie oglądałam ją w telewizji (to było wtedy, kiedy byłam mała i tak jakoś z tymi filmami wychodziło...). Książka była bardzo wciągająca, a formuła dość ciekawa, a że byłam bardzo smarkata, kiedy ją czytałam, muszę sięgnąć po nią jeszcze raz... Co to za krwiożerca, który nie zna historii najsłynniejszego, bądź co bądź, wampira...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dracula
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu