Art man
Dziecko Ciemności

Dołączył: 24 Wrz 2005 |
Posty: 88 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Sob 13:18, 24 Wrz 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Wlasnie soknczylem "Wampira" Reymonta. Musze powiedziec, ze zupelnie czegos innego sie spodziewalem. Nie jest to charakterystyczna opowiesc grozy. Jak podaje wydawca zostala napisana po tym jak Reymont uczestniczyl w zjezdzie spirytystow w Londynie. Jest to powoli snuta opowiesc, w ktorej glownym bohaterem jest Polak, mieszkajacy w Anglii juz od jakiegos czasu. On to na jednym z seansow spirytystycznych poznaje piekna Miss Daisy, ktora zaczyna uwodzic go swoimi wdziekami i pragnie miec przy sobie. Nie jest ona zwykla kobieta, lecz kims kto jest obdarzony niezwyklymi talentami.
Reymont uzywa raczej wierzen na temat wampirow, czarow itp. niz opowiada prosta historie grozy. Nastroj jest budowany poprzez opisy miejsc i nastrojow niz faktyczna akcje. u mnie czasami powodowalo to zagubienie sie w watku. Ilosc uzytych porownan, epitetow i innych srodkow stylistycznych jest przeogromna. Ja czasami nie dawalem rady.
Sama historia nie jest jednoznaczna. Wydaje mi sie, ze Reymont chcial tutaj pokazac zderzenie normalnego swiata z przelomu XIX i XX wieku oraz spirytystycznych i magicznych zainteresowan wielu ludzi. Wyszla z tego opowiesc o czlowieku, ktory mota sie miedzy zyciem, ktore wiedzie od bardzo dawna, a dzinwymi zdarzeniami, tak nieprawdopodobnymi, ze wydaja sie czystym snem.
Wydaje mi sie, ze warto po to siegnac jako swoista ciekawostke. Zobaczyc jak tworca naszej epopei narodowej roztacza nastroj grozy, tajemniczosci i jak radzi sobie z mitami.
|
Post został pochwalony 0 razy
|